
Opowiadanie o tym, że wszystko co się dzieje jest dobre i złe jednocześnie, i o tym, że nie da się jednoznacznie ocenić o słuszności zdarzeń, poglądów, decyzji czy czegokolwiek innego. Również o tym, że lepiej nie przesądzać zbyt wcześnie, czy to co się wydarzyło jest dobre, czy raczej złe jest. Żył kiedyś we wsi wieśniak. Stary zwieśniaczony wieśniak. I jak na wieśniaka przystało miał on...